No Nut November czyli akcja, która staje się coraz popularniejsza. O co w tym chodzi? Zasady są proste. Nie możesz uprawiać seksu, masturbować się ani oglądać pornografii. Jednym słowem - zero wytrysku nasienia.
No Nut November to wyzwanie, które narodziło się w internecie i wymaga od mężczyzn rezygnacji z wytrysku przez cały listopad. Orzech (nut) w tym przypadku, odnosi się do „wytrysku” i był używany jako termin slangowy od co najmniej lat siedemdziesiątych. Samo wyzwanie podobne jest do innego odbywającego się w listopadzie - No Shave, kiedy mężczyźni hodują wąsy lub brody przez miesiąc, często w ramach akcji charytatywnej. Według strony internetowej Know Your Meme wyzwanie opublikowano w słowniku miejskim w 2011 roku przez użytkownika bicboi6969696969. Początkowo No Nut November koncentrowało się na powstrzymywaniu się od masturbacji, choć z czasem ludzie dodawali do tego brak stosunku seksualnego.
Wbrew pozorom celem No Nut November nie była w rzeczywistości tortura. Zamiast marnować czas na masturbację lub uprawianie seksu, wyzwanie zachęca mężczyzn do tego, aby podjęli się nowego hobby lub nauki nowego języka.
Istnieje wiele odmian zasad No Nut November, niektórzy twierdzą, że w ogóle nie możesz uprawiać seksu, ale wierzę, że korzyści płyną z powstrzymania się od orgazmu / wytrysku plus braku pornografii i masturbacji. To jest wersja wyzwania, do którego będę się odnosił.
No fap November czy No Nut November?
Trafiłem niedawno na świetny materiał na youtube, który porównuje osobiste doświadczenia mężczyzny na nofap i nonut. Oto to nagranie:
Tak naprawdę No Nut November to krótsza wersja semen retention, o którym pisałem tutaj - https://www.nadopaminie.pl/2019/05/korzysci-sperm-retention.html
Podsumowanie:
Wyzwanie no nut november jest ciekawą akcją i wyzwaniem 30 dniowym, ale raczej nieosiągalnym dla zwykłego Kowalskiego. Dlaczego? Bo jeśli ktoś jest w związku, to głupotą jest rezygnować z seksu z ukochaną partnerkę na okres 30 dni. W jakim celu? To głupota. Seks nie jest zły i zawsze na tym blogu będzie opisywany jako coś naturalnego i prawidłowego, w przeciwieństwie do pornografii, która jest wypaczeniem i głupotą, szkodliwym narkotykiem dla mózgu. Również kompulsywna masturbacja kilka razy dziennie będzie potępiana.
Jednak No Nut November może być dobrą okazją do zainteresowania się tematem orgazmów bezejakulacyjnych i orgazmów wielokrotnych. Mogą one znacznie polepszyć nie tylko kondycję seksualną, ale także ogólny stan zdrowia każdego mężczyzny. Tak jak w powyższym filmie autor opisuje wspaniałe korzyści z no fapu, ale dopiero no nut okazał czymś jeszcze lepszym, a następnie tą samą książkę poleciły mu dwie różne osoby. Ta książka to "Mężczyzna multiorgazmiczny", którą napisał Mantak Chia. Oryginalny tytuł to "The Multi-Orgasmic Man: Sexual Secrets Every Man Should Know".
Podsumowując wyzwanie No Nut November nie jest dla zwykłego Kowalskiego, bo jest to już wyższa szkoła jazdy i coś co wymaga ćwiczeń i pracy. Nauka orgazmów bezejakulacyjnych (bez wytrysku) to poziom wyżej. Osobiście wezmę udział w No Nut November, ale tylko dlatego, że aktualnie nie jestem w związku, a więc nie mam stałej partnerki i to wyzwanie listopadowe nie sprawi mi większych trudności. Sam jednak planuje dopiero zakupić książkę Mantaka Chia (ciężko ją obecnie kupić) i ją przeczytać, a z czasem może nauczyć się opisanych w niej technik suchych, wielokrotnych orgazmów. Mam nadzieję, że temat cie zainteresował i już dokładnie wiesz, na czym polega to wyzwanie. Oczywiście jest wiele jego odmian, ale no nut to zero wytrysków i koniec. Dopuszczalna jest jedna nocna polucja. Generalnie osoby będące w związku nie powinny się zajmować żadnymi listopadowymi wyzwaniami. To już jest wyższa szkoła jazdy dla ambitnych facetów, którzy chcą mieć siły witalne na poziomie supermena, a także całkowicie kontrolować swój wytrysk i sytuację w łóżku. Aha, gdyby ktoś miał namiar na książki Mantaka Chia to proszę dać znać na maila nadopaminie@o2.pl lub w komentarzu. Trzymajcie się ciepło! Marcin.
Tak właśnie myślałem że to lipa i powinno się nazywać semen retention for 30 days. Dobry artykuł i ja sam spróbuję też po rozstaniu z dziewczyną nie powinno to być trudne.
OdpowiedzUsuńOwszem. Bez partnerki to łatwizna, powodzenia :)
UsuńW końcu wiem konkretnie co i jak z tym no nut november. Nie wiem czy kojarzysz ale na wykopie też jest tag o tym i jakie tak głupoty te bezmózgi wypisują to aż żal bierze. Jeden o jakimś sentymencie do ulubionej aktorki pornosow, drugi też 4 dni bez zwalenia nie może wytrzymać no dni ogólnie. Jak dobrze ze ty ogarniasz temat i jest tu jakiś poziom bo można się załamać jak sie tych złamasow tam czyta poważka. Oby tak dalej ziomek.
OdpowiedzUsuńWiem, bo rok temu sie udzielałem ale poziom kretynów i gimbusów i walikoni jest tak zatrważający więc wole pisać tu wpisy niż kopać się z koniem. Większość tam to dzieciarnia wiekowo i mentalnie, szkoda czasu.
UsuńHej! Wszystkie książki,lub prawie większość możesz nabyć na Amazonie.Uk...oczywiscie w języku angielskim.. pozdro
OdpowiedzUsuńDzięki. Tyle że chyba mój angielski nie jest tak zaawansowany by czytać książki po angielsku i próbuje dorwać wersję po PL :)
UsuńFilm swietny, ztego wychodzi ze na nonut czyli nie pozbywaniu sie nasienia mozna osiągnąć wiecej? Ten motyw z dziewczyną na ulicy też ciekawy, tena kanał Improvement Pill ma 1,77 mln subów wow! tego kanału nie znałem a widze że niezła perełka to jest.
OdpowiedzUsuńTen filmik dobrze to tłumaczy. Nasienie to ogólnie energia życiowa więc możesz spróbować tak jak autor tego filmu i zobaczyć czy działa to na ciebie tak swietnie jak na niego. A kanał faktycznie fajny, taki samorozwój, porady itp.
UsuńMyślałem,że dam radę miałem już parę dni cóż spróbuję zrobić 29 dni. U mnie upadek zawsze gdy mam za dużo wolnego i z nudów dosłownie nie mam pojęcia czym już zająć czas nie da się 24h coś robić muszę popracować na tym porażka naprawdę nuda mnie pogrąża. Przy nofapie trzeba całe 24 h coś robić przynajmniej u mnie powodzenia!
OdpowiedzUsuńJak Ci się uda gdzieś dorwać książkę, to podziel się linkiem ��
OdpowiedzUsuńKsiążkę można przejrzeć i pobrać stąd: https://www.academia.edu/33218473/The_Multi-Orgasmic_Man_by_Mantak_Chia_Douglas_Abrams
UsuńDzięki. Tyle że po angielsku.
UsuńJak gdzieś dorwę w papierowym wydaniu po polsku to dam znać, ale widzę ze praktycznie nigdzie jej nie ma a inne książki Mantaka Chia na allegro po 200zł, szaleństwo :)
Wiec mozna walic bez wytrysku? Edging?
OdpowiedzUsuńSrry bo nie kumam
Cześć chodzi nie o masturbację a podczas uprawiania stosunku,są techniki powstrzymania się od wytrysku. Czyli orgazmy bez ejakulacji wtedy niby można uprawiać seks kilkakrotnie bez pozbywania się energii. Natomiast jest to temat rzeka i wyższa szkoła jazdy oraz dużej cierpliwość. Do tego potrzeba ćwiczeń czyli wyrozumiała partnerka bądź Renia innej możliwości aby tego się nauczyć nie ma
UsuńNie dalem rady ostatnio i wczoraj 3 razy a dzisiaj raz sobie zwalilem ale do 1 pornosa czyli tak jak wtedy gdy nie bylo dostepu do tylu tresci ero i nie do jakis starych bab tylko do 20pato letniej sztuni. No nic zeruje licznik i lece dalej ale szczerze mowiac przydal mi sie taki reset bo pierdolca dostawalem. Ale nie mozna powiedziec ze sie chociaz troche cofnalem, tylko zrobilem krotka przerwe . Chyba zebym walil teraz jak opetany ale nie pozwole na takie cos. Kilku dni do 4 miechow brakowalo, ale liczenie czasu jest zgubne i nie pomaga uzdrowic a wrecz przeciwnie.
OdpowiedzUsuńLiczenie dni to ma byc kontrola tylko ale trzeba zmieniać swoje nawyki i życie. To podstawa.
UsuńDa sie wlaczyc jakos powiadomienia o nowych komentarzach?
OdpowiedzUsuńChyba nie. Trzeba zaglądać i sprawdzać po prostu.
Usuńnajnowsze komentarze można sobie ogarnąć przez link do kanału rss - http://www.nadopaminie.pl/feeds/comments/default
UsuńBardzo mądry post i blog też mi sie podoba. Tylko nurtuje mnie jedna rzecz. Jaka jest granica między robieniem nofap czy nonut a okazyjnym spuszczeniem nasienia czy filmami dla dorosłych? Jak byś to określił? I żeby nie było popieram inicjatywe informowania facetów i młodych nastolatków przed porno. Tylko chyba też nie ma co przeginać i czasami sobie zwalić jeśli nie jest to nałóg i nie wpływa na nasze życie?
OdpowiedzUsuńBardzo dobre pytanie. Już tłumaczę. Generalnie jeśli Twoje życie jest na świetnym poziomie według Ciebie, dobra praca, spoko kasa, hobby i taka codzienna radość życia to odpuść sobie nofap czy nonut i rób swoje. Ale na 99% tak nie jest i coś Cie trapi, coś Ci podpowiada ze Twoje życie nie wygląda tak jakby mogło. Że nie wszystko jest ok, coś Cie blokuje już spowalnia realizację Twoich planów. Że rano nie wstajesz z zachwytem, z "lekkością życia", że czegoś Ci brakuje i szukasz tego w jedzeniu, w suplementach, w nowych związkach, ale nadal to nie jest to. Tak jest w setkach przypadkach z którymi piszą do mnie ludzie na maila lub dzielą się tutaj w komentarzach. Coś czuje że u Ciebie jest podobnie.
UsuńCholera zgadles niestety. Tylko zbyt rzadko sie masturbuje by to sie wiązało. Bardziej brak relacji z dziewczyną i mało chęci ogólnie do zycia. Czas chyba sie gruntownie przebadać, krew, tarczyce. Dobrze że nigdy porno nie tykałem bo jak pomysle ze jeszcze mialbym gorsze samopoczucie to bym sie chyba załamał na serio.
UsuńRozumiem, przebadać się zawsze warto ;)
UsuńSą jakieś naukowe dowody na semen retention? Bo jak dla mnie to bujda
OdpowiedzUsuńRaczej anegdotalne. Przeciez nie zamkną w pomieszczeniu grupy facetów i nie zakażą masturbacji na pół roku. Kto chce musi sprawdzić na sobie i praktykować lub nie. Ale raczej mnisi i wyznawcy taoizmu nie zgłębialiby praktyk orgazmów bezejakulacyjnych gdyby to nie miało żadnego sensu.
UsuńA moze podczas orgazmu z wytryskiem wydziela sie duzo wiecej hormonow lrzec co mozg sie na nie troche uodparnia
UsuńSą badania tutaj https://www.brojo.org/info/semen-retention
UsuńGdyby to była bujda to Mantak Chia by zbankutował a karezza i inne techniki nie byłyby używane przez najlepszych kochanków.
Mozna wypożyczyć książkę "Mężczyzna multiorgazmiczny" http://193.0.118.54/lib/item?id=chamo:2610698&fromLocationLink=false&theme=nukat
OdpowiedzUsuńDo Szczecina mam kawałek :) Wole jednak mieć ją na własność ale widzę zupełnie nigdzie jej już nie ma...
Usuń