Cześć. Mój chłopak planuje w jak najbliższym czasie rozpocząć tryb hardmode na kilka miesięcy. Żyjemy w związku, śpimy razem, przytulamy się itp. Czy są jakieś uwagi o których powinnam pamiętać jako dziewczyna, żeby jak najbardziej mu to ułatwić? Może przegapiłam jakiś artykuł ( jestem nowa). Czy możemy się dalej przytulać? Co z pocałunkami? Tzn. to trudne bo z jednej strony nie chcę, aby stanowiło to dla niego nadmierne pobudzenie, a z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że będzie on tej czułości i wsparcia potrzebował. Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam.
*************************************
Maila takiej treści dostałem jakiś czas temu. Facet owej czytelniczki chciał rzucić nadmierne oglądanie porno. To dobra i mądra decyzja, ale czy w tej sytuacji wstrzymywanie się od przytuleń, pocałunków i seksu jest dobre?
Od razu powiem, że to kwestia indywidualna i zależy jak dany facet mocno jest uzależniony od pornografii. I czy ma zaburzenia erekcji czy ich nie ma, ale mimo to pornografia negatywnie wpływa na jego życie intymne czy ogólnie życie.
Czytelniczka ma wątpliwości bo z jednej strony chce okazywać czułość chłopakowi, ale z drugiej strony boi się nadmiernie go pobudzić. Powiedzmy na początku, że uzależnienie od pornografii to nie uzależnienie od seksu. To są dwie zupełnie inne sprawy. Dodatkowo jeśli nie występuje zaburzenie erekcji to seks, przytulanie się, pocałunki to moim zdaniem konieczna rzecz by uczyć mózg właściwych zachowań. Jeśli natomiast facet ma zaburzenia erekcji i mocno siedział w porno syfie to lepiej na miesiąc, dwa odstawić seks i skupić się tylko na lekkiej czułości w postaci przytulania się. Z upływem czasu gdy wróci wrażliwość na bodźce u partnerki i poprawi się erekcja już po samym przytulaniu można wrócić do pocałunków, seksu itp.
Pozdrawiam czytelniczkę i gratuluję dobrego partnera, który sam zauważył, że ma problem i nie trzeba go zmuszać do rezygnacji z porno, bo on sam z siebie tego chce. To dość rzadka i godna pochwały postawa bo często otrzymuję raczej maile od załamanych żon i partnerek, gdzie facet nie widzi nic złego w swoim uzależnieniu, odmawianiu seksu żonie itp.
Mam zamiar pokazać mojemu chłopakowi tą stronę a jak nie to koniec związku bo on problemu nie widzi i nawet słaba erekcja podczas naszych zblizen go nie trapi, a ja mam swoje potrzeby. Zazdroszczę Ci dziewczyno.
OdpowiedzUsuńJesli nie widzi problemu to znaczy ze malo mu na tobie zalezy. Btw po jakim czasie zaczeliscie zblizenia?
UsuńNo tak, bo przecież w związku to trzeba się ruchac i dmuchać. Nienawidzę takiego podejścia, w życiu wielkie świętoszki a w związku jakie to wielkie potrzeby mają -)
UsuńKażdy ma swoje potrzeby i co ma bycie świętym do sexu? Związek jest właśnie po to żeby uprawiać sex, nie jest jedyną funkcją ale podstawą, jak ktoś ma relację z kobietami to wie o co chodzi, ja sam nie chciałbym być z kobietą która nie chcę sexu. Jak laska jasno mówi o swoich potrzebach to brawo dla tej pani.
Usuń